Awa, Teo
Do Rady nadesłano list z prośbą o opinię o imionach Awa i Teo:
Piszę do Państwa z prośbą o wydanie opinii dotyczącej możliwości nadania dzieciom imion Awa oraz Teo. Pragniemy z mężem nadać te imiona naszym dzieciom ze względu na tradycję. Nasz pierworodny dostał imię Iwo, po przodku. Teraz chcielibyśmy ukoronować pamięć innych naszych bliskich. Imiona Ava i Theo należały do naszych pradziadów, ale chcąc przestrzegać zasad obowiązujących w polskim imiennictwie, zmieniliśmy ich pisownię, stosując znaki polskie. Oboje z mężem zakochani jesteśmy w tych imionach i nie wyobrażamy sobie innych dla naszych pociech. Niestety, formy tych imion występujące w naszym kraju nie odpowiadają nam w ogóle. Ewa jest imieniem występującym najczęściej w naszym otoczeniu, natomiast imiona Teofil i Teodor źle nam się kojarzą (innym niestety też, czego przykładem jest wyśmiewanie dzieci naszych znajomych noszących te imiona). Imiona Awa i Teo, w naszym mniemaniu, nie są imionami ośmieszającymi, krzywdzącymi, nie są nazwami własnymi, pozwalają na odróżnienie płci dziecka, zawierają jedynie polskie znaki (o czym wspomniałam wyżej), a ich wymowa jest zgodna z pisownią.
Odpowiedzi udzieliła sekretarz Rady, dr Katarzyna Kłosińska:
(…) sądzę, że mniej kłopotu będą mieli Państwo z zarejestrowaniem imienia Awa niż Teo. Teo bowiem jest wyraźnie odczuwalnym zdrobnieniem imion Teodor i Teofil, co sprawia, że kierownik USC może odmówić jego rejestracji (na podst. art. 50 ustawy Prawo o aktach stanu cywilnego: „Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego odmawia przyjęcia oświadczenia o wyborze dla dziecka więcej niż dwóch imion, imienia ośmieszającego, nieprzyzwoitego, w formie zdrobniałej oraz imienia nie pozwalającego odróżnić płci dziecka”). Awa, choć nie należy do zasobu polskich imion, spełnia wymogi przedstawione przez ustawodawcę.
marzec 2012