Jan Jan

Oto odpowiedź na pismo USC we Wrocławiu w sprawie wniosku o nadanie dziecku płci męskiej imion Jan Jan:

Odpowiadając na pismo USC we Wrocławiu […], muszę zacząć od wyznania, że wniosek ten zaskoczył nie tylko mnie, ale także wszystkie osoby, które prosiłem o konsultacje. Wśród tych osób znaleźli się niektórzy z członków Rady Języka Polskiego, dyrektor Instytutu Języka Polskiego PAN a jednocześnie przewodniczący Komitetu Onomastyki Polskiej Komitetu Językoznawstwa PAN. Pytałem osoby świeckie i duchowne. Wszyscy pytani odnieśli się z dezaprobatą do idei nadania dziecku tego samego imienia na pierwsze i drugie imię, a więc do idei nadawania temu samemu dziecku imion Teresa Teresa, Stanisław Stanisław, a także Jan Jan. Nikt jednak nie potrafił mi podać innego argumentu niż „Jakby to wyglądało!”. Spotkałem się z propozycjami, by przynajmniej jednego z Janów zindywidualizować przez dodanie członu Chrzciciel lub Ewangelista; niektórzy podawali przykłady występowania dwuczłonowych imion w przeszłości (założycielem browaru w Okocimiu był Jan Ewangelista Goetz) i współcześnie (znany kompozytor nosi imię Jan Kanty Pawluśkiewicz). Moim zdaniem jednak byłoby to sprzeczne z intencjami twórców ustawy Prawo o aktach stanu cywilnego: zapewne opowiadając się za dwoma imionami, myśleli o dwóch wyrazach. Tej zasadzie podporządkowane są też bodaj wszystkie druki i formularze uwzględniające dane osobowe. Praktycznie chodzi więc tylko o możliwość nadania imion Jan Jan. Jak wspomniałem, nie spotkałem się z dostatecznie silnymi argumentami przemawiającymi przeciw tej możliwości. Mimo – w najlepszym wypadku – rezerwy moich rozmówców wobec niej, wyrażam opinię, że nadanie chłopcu zarówno na pierwsze, jak i na drugie imię imienia Jan nie jest sprzeczne ani z literą, ani z duchem ww. ustawy. Kojarzenie przynajmniej niektórych imion ze świętymi patronami jest wciąż silnie zakorzenione w świadomości Polaków. Dotyczy to m.in. „wielkiej” i „małej” Teresy, Stanisława Biskupa i Stanisława Kostki, Andrzeja Apostoła i Andrzeja Boboli oraz trzech Janów: Chrzciciela, Apostoła i Kantego. Rozróżnianie Teres, Stanisławów, Andrzejów i Janów ma motywację religijną. Przyjmuję, że wierzący katolik, wybierając imię dla dziecka, wybiera dla niego również świętego patrona. I z tego punktu widzenia Jan (Chrzciciel) i Jan (Apostoł) to dwa różne imiona mimo tej samej formy fonicznej i graficznej oraz tej samej motywacji etymologicznej. Nie od rzeczy będzie tu przypomnieć, że rzymska bazylika na Lateranie, czyli katedra biskupa Rzymu, „matka wszystkich kościołów świata” jest pod wezwaniem św. Jana i św. Jana, właśnie św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty. Ze względu na religijną motywację nadania dziecku imion Jan Jan rodzice jego powinni być poinformowani, że wybór taki będzie oznaczać dla niego publiczne deklarowanie: jestem, a raczej moi rodzice są głęboko wierzącymi katolikami.

październik 2008 r.