Boston
W sprawie tego imienia nadesłano następujący list:
Bardzo proszę o opinię w sprawie imienia, jakie wybraliśmy dla naszego przyszłego synka, tj. Boston (…). Imię to kojarzy nam się z silnym i zdecydowanym charakterem, a właśnie na takiego człowieka chcemy wychować naszego syna. Nie jest to nasz tymczasowy kaprys ani nie sugerujemy się modą na nietypowe imiona, a wręcz przeciwnie. Zdajemy sobie sprawę z odmienności tego imienia, które na pewno nie każdy akceptuje.
Opinię przygotował prof. dr hab. Andrzej Markowski:
Odpowiadając na pytanie, zawarte w Pani liście, wyrażam opinię, że forma Boston nie jest odpowiednia jako oficjalne imię chłopca. Forma ta jest – jak wiadomo – nazwą miasta, a w polskiej tradycji nazewniczej nie jest przyjęte, by nadawać ludziom imiona od nazw miast (istniał natomiast zwyczaj odwrotny: od imienia założyciela czy właściciela miasta nadawano temu miastu nazwę). W „Zaleceniach dla urzędów stanu cywilnego dotyczących nadawania imion dzieciom osób obywatelstwa polskiego i narodowości polskiej” (opublikowanych w „Komunikatach Komisji Kultury Języka Komitetu Językoznawstwa PAN”, nr 1(4)/1996) czytamy: „I.2. Nie powinno się nadawać imion: a. pochodzących od wyrazów pospolitych, takich jak antena, bławatek, goździk, kąkol, sonata, sonatina itp. b. pochodzących od nazw geograficznych, np. Dakota, Eurazja, Korea, Malta […]”. Pragnę też Panią poinformować, że opinie wydawane przez Radę Języka Polskiego w kwestii imion nie mają charakteru wiążącego dla USC. Decyzja w tej sprawie należy (zgodnie z art. 50 ustawy Prawo o aktach stanu cywilnego) do kierownika USC.
kwiecień 2008 r.