Denis
Pewni rodzice poprosili Radę o zgodę na nadanie ich synowi imienia Denis. Odpowiedział przewodniczący RJP, prof. Andrzej Markowski:
[…] pragnę […] wyjaśnić, że Rada Języka Polskiego nie wydaje zezwoleń na zarejestrowanie imienia w urzędzie stanu cywilnego, gdyż nie ma do tego uprawnień. Rada jest instytucją opiniodawczo-doradczą w sprawach używania języka polskiego i wydaje opinie, także o formach imion. W tym wypadku stwierdzam, że imię Denis ma polski odpowiednik – Dionizy, a zgodnie z p. I.1. „Zaleceń dla urzędów stanu cywilnego dotyczących nadawania imion dzieciom osób obywatelstwa polskiego i narodowości polskiej” (opublikowanych w „Komunikatach Komisji Kultury Języka Komitetu Językoznawstwa PAN”, nr 1(4)/1996) „Zaleca się nadawanie imion w postaci przyswojonej przez język polski, a więc np.: Jan, nie John lub Johann; Katarzyna, nie Catherine; Klara, nie łacińskie Clara ani włoskie Chiara; Małgorzata, nie Margareta; Marcin, nie Martin; Piotr, nie Peter itp.”. Ponieważ jednak imię w formie Denis dość znacznie odbiega od imienia Dionizy, można by uznać je za odrębne imię, niedawno zapożyczone. W zasadzie nie narusza ono art. 50 ustawy Prawo o aktach stanu cywilnego (DzU 1986 nr 36, poz. 180), który głosi: „Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego odmawia przyjęcia oświadczenia o wyborze dla dziecka więcej niż dwóch imion, imienia ośmieszającego, nieprzyzwoitego, w formie zdrobniałej oraz imienia nie pozwalającego odróżnić płci dziecka”. Pewne zastrzeżenia może budzić jedynie bardzo duże podobieństwo dźwiękowe tego imienia do wyrazu pospolitego o tym samym składzie głoskowym, ale rozpoczynającego się od głoski p, który wprawdzie nie jest nieprzyzwoity, ale może być używany jako przezwisko Państwa syna, stosowane w przyszłości przez kolegów szkolnych. Może to więc narazić chłopca na ośmieszanie, nieprzyjemności i stresy. Dlatego radzę przemyśleć raz jeszcze decyzję o nadaniu synowi tego imienia.
2004 r.