Franka

Przyszła matka spytała, czy będzie miała w USC kłopoty, jeśli zechce zarejestrować córkę pod imieniem Franka. Zdawała sobie sprawę z tego, że jest to zdrobnienie od imienia Franciszka, ale miała nadzieję, że także w Polsce – jak np. w Niemczech – będzie można nadać dziecku imię Franka. Odpowiedziała sekretarz, dr Katarzyna Kłosińska:

[…] rozumiemy Pani uczucia do jeszcze nienarodzonej córeczki i wynikające z nich pragnienie nadania jej imienia, które oddawałoby pieszczotliwy i pełen uczuć stosunek Państwa do niej, jednak nie możemy wydać pozytywnej opinii o imieniu Franka. Jest to wyraźnie odczuwalne zdrobnienie imienia Franciszka, a obowiązujące prawo – art. 50 ustawy Prawo o aktach stanu cywilnego (DzU 1986 nr 36, poz. 180) – wyraźnie nakazuje kierownikom urzędów stanu cywilnego, by odmawiali przyjęcia oświadczenia o wyborze dla dziecka imienia w formie zdrobniałej. To, że imię Franka funkcjonuje jako samodzielne w innych językach, nie jest argumentem za tym, by uznać je w polszczyźnie za oficjalną formę. Dla użytkowników języka polskiego jest to tylko i wyłącznie zdrobnienie imienia Franciszka.

2004 r.