Jasmina
Kierownik USC w Lęborku poprosił o opinię o imieniu Jasmina, które rodzice chcą nadać córce. Napisał m.in.: „Zdaniem rodziców jest to imię pochodzenia obcego i wymawia się je Dżazmina”. Tak oto odpowiedziała sekretarz, dr Katarzyna Kłosińska:
[…] Jasmina to imię białoruskie, którego polskim odpowiednikiem jest Ismena. Istnieje także polskie imię Jaśmina – odpowiednik imienia Jasmina, należącego (w różnych postaciach fonetycznych) do języków: angielskiego, bułgarskiego, czeskiego, rosyjskiego, słowackiego i słoweńskiego (na podst. „Słownika imion” W. Janowowej i in., Ossolineum 1991). Skoro istnieją w polszczyźnie imiona stanowiące odpowiedniki obcojęzycznego Jasmina, to nie ma powodu, by dziecko narodowości polskiej i mające polskie obywatelstwo nosiło imię w postaci nieprzyswojonej; byłoby to niezgodne z zasadą nr I.1. „Zaleceń dla urzędów stanu cywilnego dotyczących nadawania imion dzieciom osób obywatelstwa polskiego i narodowości polskiej” (opublikowanych w „Komunikatach Komisji Kultury Języka Komitetu Językoznawstwa PAN”, nr 1(4)/1996, dostępnych również na stronie www.rjp.pan.pl), brzmiącą: „Zaleca się nadawanie imion w postaci przyswojonej przez język polski, a więc np.: Jan, nie John lub Johann; Katarzyna, nie Catherine; Klara, nie łacińskie Clara ani włoskie Chiara; Małgorzata, nie Margareta; Marcin, nie Martin; Piotr, nie Peter itp.”. Jeśli hipotetyczne imię Jasmina miałoby być wymawiane – a tak chcą rodzice dziewczynki – „dżazmina”, to tym bardziej należy się sprzeciwiać nadaniu go. Imiona nadawane w Polsce należą bowiem do polszczyzny w takim samym stopniu jak wyrazy pospolite. Powinny więc pozostawać w zgodzie z regułami naszego języka (p. II „Zaleceń”), a to oznacza, że pierwszej i trzeciej literze słowa Jasmina odpowiadają te same głoski, które występują (jako pierwsza i trzecia) w wyrazie jasny. Innymi słowy – gdyby jakaś Polka miała nosić imię Jasmina, to należałoby je wymawiać „jasmina”, a nie „dżazmina”. Posługiwanie się formami nieprzyswojonymi (czyli całkowicie obcymi) w niedługim czasie doprowadziłoby do rozchwiania systemu językowego oraz chaosu komunikacyjnego – Polacy mieliby poczucie, że mówią jakąś dziwną mieszanką różnych języków. Dlatego wyrażam negatywną opinię o formie Jasmina jako imieniu.
2004 r.