Pewni rodzice chcieli nadać swej córce imię Inka, jednak zaniepokoili się, że będzie to niemożliwe, po przeczytaniu w witrynie internetowej Rady opinii o tym imieniu. Spytali więc, „czy można jeszcze wpłynąć na decyzję Rady”. Odpowiedziała sekretarz, dr Katarzyna Kłosińska:

[…] w sprawie imienia Inka wypowiadał się w 1998 r. ówczesny przewodniczący Rady Języka Polskiego (a obecny Honorowy Przewodniczący) prof. Walery Pisarek. Wyraził następującą opinię: „[…] przykro mi, że muszę Panią rozczarować: zgodnie z ustawą Prawo o aktach stanu cywilnego żaden kierownik urzędu stanu cywilnego w Polsce nie powinien wyrazić zgody […] na nadanie dziewczynce imienia Inka […]. Jest to bowiem imię w formie zdrobniałej.” Od roku 1998 nie zmieniły się zasady nadawania imion, a zatem proszę uznać tę opinię za aktualną także dziś.

2002 r.